wtorek, 25 kwietnia 2023

Oleiq Hydrolat Aloes - recenzja

 

Kochani w dzisiejszym poście chciałabym Wam przedstawić bliżej kolejnego mojego ulubieńca z ostatniego pudełka Pure Beauty. Jest nim hydrolat Oleiq- siostrzanej marki Sylveco. Jak wiecie albo i nie nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez tego kosmetyku . Odkąd pierwszy raz sięgnęłam po hydrolaty...przepadłam i moja miłość do nich jest coraz większa i silniejsza. Tym razem mam wersję z aloesem, która od dawna za mną chodziła. Także zapraszam Was na recenzję hydrolatu aloes Oleiq.


OLEIQ HYDROLAT ALOES

"Miąższ z liści aloesu zawiera dużo składników mineralnych, zwłaszcza potasu, magnezu, wapnia, cynku witamin A, C i z grupy B.

Wspomaga regenerację naskórka
Wzmacnia żywotność cebulek włosowych
Łagodzi podrażnienia skóry
Pomaga w leczeniu cellulitu
Reguluje równowage kwasowo-zasadowa skóry
Usuwa martwe komórki naskórka z powierzchni skóry
Przyspiesza wytwarzanie kolagenu
Polecany dla cery suchej, delikatnej, zniszczonej, podrażnionej, dojrzałej, po goleniu i depilacji oraz do przesuszonej skóry głowy i włosów./"


Samo przeznaczenie hydrolatu z aloesem jest już bardzo szerokie. Możemy bowiem używam go nie tylko do twarzy ale też do ciała jak i włosów. Osobiście włosy moje mają inne cuda w przeznaczeniu jak też i ciało, dlatego ten naturalny wytwór pozostawiłam tylko i wyłącznie na skórę twarzy.
Hydrolat umieszczony jest w niebieskiej,  szklanej butelce z wygodnym atomizerem, który idealnie rozpyla hydrolat. Jego pojemność to 100 ml  a skład jest jest całkowicie organiczny! Kosmetyk jest bezzapachowy, delikatny i łagodzący dla skóry.  Od razu po spryskaniu czułam, że moja cera jest ukojona oraz odpowiednio nawilżona. Co mnie zaskoczyło to delikatne uczucie chłodzenia, co myślę, że wersja z aloesem świetnie się sprawdzi latem w celu ukojenia jak i ochłodzenia. Hydrolat doskonale tonizuje skórę po umyciu oraz przygotowuje ją do dalszej pielęgnacji przy tym wspierając lepsze działanie serów oraz kremów do twarzy. Kosmetyk nie podrażnia, nie wysusza, dla skóry suchej i wrażliwej jak dla mnie jest wręcz niezastąpiony. Fajny, prosty i naturalny skład a moja cera jak i ja jesteśmy bardzo zadowolone z działania !
Tak też kto jeszcze nie próbował to polecam zacząć używać hydrolatów bo mają wiele do zaoferowania!

Zapraszam również do subskrypcji tajemniczych boxów Pure Beauty wypchanych po brzegi wspaniałymi kosmetykami! To właśnie tam znalazłam swój aloesowy hit!
                                            

                                                               Pozdrawiam,





2 komentarze:

  1. U mnie czeka w kolejce na testy, ale Hydrolat z róży damasceńskiej sprawdzał mi się rewelacyjnie 😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię ich hydrolaty :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger