Masło do ciała Leśna Jeżyna to kosmetyk naszej polskiej marki, o której warto wspomnieć słów kilka! Sielanka to młoda, polska marka, która z zamiłowania tworzy kosmetyki do pielęgnacji zarówno ciała jak i włosów czy twarzy. Ich produkty mają nawiązywać do składników, które są Nam znane z przydomowych ogródków. Jeśli jesteście ciekawi recenzji jedno z produktów marki to zapraszam na recenzję!
Czy to zima czy lato masełka do ciała używam regularnie, to zdecydowanie moja ulubiona forma kosmetyków nawilżających do ciała. Masełko umieszczone jest w plastikowym słoiczku o pojemności 250 ml. Pod nakrętką mamy zabezpieczenie w formie pazłotka, które daje Nam gwarancję, że nikt wcześniej tam nie zaglądał. Masło zazwyczaj ma gęstą konsystencję tutaj natomiast spotykam się bardziej z formą delikatnego budyniu. Bardzo dobrze się rozprowadza nie pozostawia tłustych ani lepkich śladów. Leśna Jeżyna to zapach mega iście owocowy. Delikatnie słodki ale bardzo fajnie wywarzony z nutką leśnej jeżyny. Zapach przyjemnie otula skórę i zostaje na niej bardzo długo. Uwielbiam go używać po wieczornej kąpieli wtedy moja skóra ma dodatkowe ukojenie przed zaśnięciem ;)
Masła używam systematycznie od kilku tygodni- rano i wieczorem. Co do nawilżenia , zauważyłam , że skóra stała się gładka i sprężysta. Ale nie jest to jedyne działanie kosmetyku... albowiem oto masełko jest z formułą wyszczuplającą, bazującą na karnitynie, kofeinie i guaranie. Dodatkowo stymuluje metabolizm oraz redukuje cellulit. Myślę, że przy włączeniu odpowiedniej diety i ćwiczeń można uzyskać bardzo przyjemne efekty zarówno dla ciała jak i dla duszy.
Podsumowując jestem miło zaskoczona masełkiem od Sielanka. Kosmetyk spełnia swoje funkcje, zapewnia dobre nawilżenie a jednocześnie nie zostawia tłustej warstwy dzięki czemu można odrazy wskoczyć w ubranko. Masełko Leśna Jeżyna mogę zaliczyć do jedno z najlepszych jakie miałam w tym przedziale cenowym. Bowiem koszt opakowania to plus minus 10 zł przy czy przy promocji można nabyć go jeszcze taniej! Dostępna też jest wersja z maliną... co zapewne też znajdzie u mnie miejsce w pielęgnacji!
Znacie kosmetyki Sielanka?
Pozdrawiam,
Bardzo chętnie bym przetestowała to masełko. Wygląda tak...smakowicie:)
OdpowiedzUsuńJej, ale to musi pięknie pachnieć!
OdpowiedzUsuńZapach mógłby mi się spodobać 😀
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco! Nie znałam tego produktu, więc na pewno chętnie przetestuję w najbliższym czasie. ;)
OdpowiedzUsuńTen zapach na pewno przypadły mi do gustu. Nie widziałam jeszcze tej marki na rynku.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się jego konsystencja :)
OdpowiedzUsuńWygląda tak, że chciałoby się je zjeść ;)
OdpowiedzUsuńPiekny kolor. Podoba mi się, że jest takie duże opakowanie
OdpowiedzUsuń