Jesień i nadchodząca zima to idealny okres na kominki i woski zapachowe. W tym okresie najlepiej pasują mi zapachy słodkie, delikatne, otulające, ale nie zawsze. Mój nos jest czasem wybredny i dzisiaj przedstawiam Wam tartę http://www.goodies.pl/ , w której zakochałam się bez pamięci.
Champaca Blossom
Od producenta:
Champaca Blossom należy to serii wiosenne Q1. Chyba jako jedyna spodobała mi się na tyle, że zaliczam tą tartę to moich ulubieńców. Moje pierwsze spotkanie z Champaca Blossom od razu zapowiadało dłuższą znajomość. Już na " sucho" czuć magiczną woń, która kusi by rozpakować tartę wrzucić " na ruszt" i pod wpływem ciepła pozwolić jej uwolnić swoją moc.
Jest to zdecydowanie mój zapach, moje nuty i w całości bardzo mój!!! Po kilku sekundach odpalenia po prostu się rozpływam!!! Tarta ta na pewno należy do wersji kwiatowej z mega mocnym perfumowanym akcentem. Bardzo żeśki, orzezwiający i lekko słodki aromat, który w bardzo szybkim tempie rozchodzi się w pomieszczeniu. Wyrazna nuta kwiatu magnolii Champaca podbije serce nie jednej z Was. Bardzo kobiecy, jednocześnie subtelny i powiedziałabym, że idealny na każdą porę roku. Nie jest męcząy, nie drażni nosa, wręcz przecwinie, sprawia, że w powietrzu czuć lekką pikanterię i zmysłowość połączoną z kwiatową wonią. Uwielbiam Champacę Blossom i jej wnętrze, które ma bardzoo bogate i warte sprawdzenia;)
Cena: 9zł
Dostępność: http://www.goodies.pl/woski-zapachowe/
Pozdrawiam,
MAGDA
Zaciekawiłaś mnie tym woskiem :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować, bo jeszcze o dziwo nie mam : p
OdpowiedzUsuńPS. popraw z Q4 na Q1 bo wiosenna kolekcja to Q1 : )
OO dzięki Kochana już poprawiam :*
UsuńNa pewno pięknie pachnie.. :) Już sobie wyobrażam... :)
OdpowiedzUsuńDla mnie świece zapachowe to nieodłączny element życia a tym bardziej życia jesienią... :)
Obserwuję. Zapraszam też do mnie :)
cudny wosk, też go bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych zapachów od pierwszego niuchnięcia! :D
OdpowiedzUsuńaż bym niuchła;D
OdpowiedzUsuńYankee candle to najlepsze woski, każdy zapach ma coś wspanialego <3
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie miałam styczności z tym zapachem :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te woski :)
OdpowiedzUsuńi love yankee candles!!
OdpowiedzUsuńcheck out my blog please? xx
bbblisss.blogspot.com
zaciekawiłaś mnie :D
OdpowiedzUsuńCos czuje, ze I dla mnie przypadlby do gustu :)
OdpowiedzUsuńHmmm, jeszcze ich nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten wosk, nawet go polubiłam, ale chyba nie na tyle by ponownie po niego sięgnąć ;) Wolę typowo owocowe nuty zapachowe :)
OdpowiedzUsuńJak tylko węch mi wróci do normy przyjrzę się temu zapachowi. Uwielbiam kwiatowe zapachy albo cytrusowe <3
OdpowiedzUsuńOj... by przypadł mi pewnie do gustu /:):)
OdpowiedzUsuńO u mnie też szykuje się wielkie zamówienie :) pełno teraz wosków z Yanke Candle, dziewczyny kuszą zapachami świąt :) to ja też w końcu muszę je mieć :D
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to zrobiłaś, ale poczułam ten zapach samym opisem:)
OdpowiedzUsuńOoo, już setny post który mnie kusi by je w końcu zakupić :)
OdpowiedzUsuń