Kto lubi nowości kosmetyczne? Chyba każda z Nas, zwłaszcza jeśli są to kosmetyki, które posłużą do wykonania makijażu. Dzięki
Pure Beauty mam możliwość testowania najnowszej linii
The One znanej i lubianej marki
Oriflame. Nie są to kosmetyki standardowe, bowiem, dzięki tym produktom Wasz makijaż będzie ciągle świeży, młodzieńczy, i w prosty sposób pomoże Ci uzyskać efekt glow o jakim marzyłaś. Zapraszam Was do przeglądu tego magicznego pudełka zwłaszcza jego zawartości.

Zaczniemy od podstawy, którą są cienie do oczu. Tu mamy je pod postacią kredek o trzech pięknych odcieniach. Kredki są odkręcane, więc łatwe w użyciu jak i samej aplikacji. Co uderza przy pierwszym uzyciu, to ich formuła. Mięciutka, aksamitna, która łatwo sunie po wiece nadając im obłędnie, naturalnego koloru, z połyskującą taflą i co mnie zaskoczyło..... cienie są nie do zdarcia. Fajna opcja na wyjazdy, gdzie mamy np. kontakt z wodą. Można śmiało wskakiwać do wody i nie bać się o jakieś niespodziewane "przecieki" . Co do kolorów to akurat u mnie są trzy warianty o neutralnych barwach, które myślę, u każdej z Nas pięknie się sprawdzą przy pełnym makijażu. Zwłaszcza, że latem osobiście stawiam na delikatniejsze kolory, więc kredki The One są idealne!



Kolejnym kosmetykiem z nowości marki Oriflame znalazł się oto ten marker Stain & Stay. To niezwykła pomadka, w dość innej formie, która myślę, że latem fajnie się sprawdzi. Zwykłe pomadki podczas wysokiej temperatury mają zwyczaj się rozpuszczać a tu, forma pisaczka, świetnie się spisała. Stain & Stay ma możliwość budowania koloru oraz ma równie potężną bo aż 10-godzinną trwałość. Prócz koloru marker świetnie nawilża usta, dzięki czemu wyglądają zdrowiej i soczyście.
P.s. Mamusie , które mają córeczki, uważajcie, by Wasze królewny, nie podmieniły Wam Waszego markera na ich pisaczki ;)
Ostatnim kosmetykiem w tym magicznym boxie, okazał się produkt, który ma bardzo szerokie zastosowanie. Rozświetlający i do tego wielozadaniowy sztyft do twarzy, który odnajdzie się zarówno na policzkach jak też na ustach czy oczach. Sztyft zawiera masło shea oraz olejek jojoba, dzięki czemu jego formułą jest bardzo kremowa i bardzo delikatna. Jego odcień początkowo może wydawać się dość ciemny, jednak przy opalonej skórze, efekt może zdziwić. Naturalny glow, z delikatnym rumieńcem, świeżym i dziewczęcym akcentem. Az tyle i to wszystko w jednym kosmetyku.
Seria kosmetyków
"The One" od Oriflame, to zestaw, który idealnie , wręcz doskonale sprawdzi się w okresie np. wakacyjnym. Ich mocnym argumentem jest fakt, że są wodoodporne i można smiało spędzić cały dzień nad wodą, bez obaw i konieczności poprawek. Kolejny ich plus to ich formuły, które są niezwykle aksamitne i naprawdę przyjemnie się nimi pracuje. Dzięki tym kosmetykom możemy bawić się, eksperymentować i pokazywać swój blask, który uwaga... może zarazić!
@purebeauty_pl @oriflamepoland
#współpraca #oriflamepoland
Pozdrawiam,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz