poniedziałek, 7 listopada 2022

Wspomnienie lata- czyli kosmetyki arbuzowe od Manu Natu

 

Przyznaję się bez bicia , mam ogromną słabość do kosmetyków arbuzowych. Być może dlatego, że jest to owoc sezonowy, do tego tak smaczny, soczysty i słodki, że człowiek chciałby non stop widzieć go u siebie. Namiastką tego uzależnienia są kosmetyki właśnie o arbuzowym wariancie. Dziś chciałam pokazać Wam dwa kosmetyki właśnie arbuzowe, które od dawna mnie kusiły no i czas sprawił, że w końcu je złapałam. Testowanie już za mną, więc w dalszej części wpisu moja recenzja. Czy faktycznie arbuzowe kosmetyki potrafią ukoić ten brak jak również przywrócić wspomnienia.


Naturalny arbuzowy żel pod prysznic 300ml

Żel ma gęstą konsystencję, pieni się ładnie , bardzo łatwo się go spłukuje i nie wysusza skóry. Przede wszystkim dobrze myje i pozostawia skórę miękką, odżywioną i pachnącą. No właśnie ale jak pachnie? Pachnie inaczej niż się spodziewałam. Wyczuwam arbuza ale nie do końca dojrzałego, mniej soczystego ale z domieszką nut miodowych....Nie wiem ale wyczuwam akcenty miodu. Spodziewałam się bomby arbuzowej a tu niespodzianka i mam stonowany klimat letnich owocowych doznań. Sam w sobie żel ma wygodne opakowanie z pompką, która nie zacina się i aplikuje porządną dawkę kosmetyku.



Naturalny arbuzowy balsam do ciała 300ml

Arbuzowy balsam do ciała polecany jest dla osób, których skóra wymaga nawilżenia. Czyli idealnie trafiony dla mnie. Konsystencja typowa dla balsamu o białym kolorze. Idealnie rozprowadza się na skórze , bardzo szybko się wchłania i pozostawia niesamowite uczucie aksamitnej gładkości. Balsam intensywnie odżywia i zmiękcza, regeneruje suchą skórę i głęboko ją nawilża! W swoim składzie zawiera składniki, które natłuszczają skórę, uelastyczniają ją i zapobiegają utracie wilgoci z naskórka.    Po aplikacji skóra staje się odprężona, zrelaksowana i gładka. Arbuzowy balsam jak i w poprzedniku ma delikatny aromat tego soczystego owocu, który o dziwo dość długo pozostaje na skórze.


Bardzo lubię arbuza jako owoc za jego smak i zapach jak też uwielbiam jego obecność w kosmetykach. Dzięki temu w okresie jesienno ziomowym choć trochę mogę zapomnieć o ponurej i deszczowej pogodzie a cieszyć się smakiem i zapachem lata chociażby właśnie w takiej formie. Co do działania kosmetyków Manu Natu nie mam żadnych zastrzeżeń. Robią co mają robić, skóra na tym zyskuje, jedynie ubolewam nad zbytnio słabym zapachem arbuza. Za to kolejnym plusem jest też szata graficzna owego duetu. Kolorowa, arbuzowa nie ma opcji by jej nie zauważyć, no i opakowania przeznaczone są w 100% do recyklingu. Pamiętajcie, że asortyment Manu Natu to wegańskie kosmetyki naturalne, które powstały z miłości do naturalnej pielęgnacji oraz środowiska!

                                                 

                                                       Pozdrawiam,



6 komentarzy:

  1. Mmmm już czuję ten piękny zapach arbuza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam, ale może trafię kiedyś na nie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe kosmetyki chociaż osobiście nie przepadam za arbuzem 😀

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne kosmetyki. Na pewno przypomną letnie klimaty

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapach arbuza również lubię, choć niewiele kosmetyków miałam do tej pory. Marki jeszcze nie znam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię arbuzowe kosmetyki. Są super

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger