czwartek, 21 listopada 2024

HALLO GREEN CZYLI Halloweenowy BOX OD PURE BEAUTY

HALLO GREEN CZYLI Halloweenowy BOX OD PURE BEAUTY

 

Halloween mamy już za sobą ale nie było okazji by pokazać Wam jak Pure Beauty prężnie działa i wypuszcza co rusz to nowe boxy, które wpisują się w nie tylko w każdą pogodę ale też i okazję. Tym razem Halloween Hallo Green  nawiązuję do wiadomego święta ale też porusza kwestię idei "zero waste" czyli im mniej tym lepiej dla środowiska! W środku znalazły się produkty nie tylko do wykonania makijażu ale też znane perełki do pielęgnacji. Poniżej macie ściągawkę dokładnej zawartości pudełka ;)


GARNIER Skin Naturals Płyn Micelarny 3w1

Tego Pana chyba nie muszę przedstawiać, bo już jest znany chyba większości. Różowy micelek pokochała praktycznie cała Polska i nie ma co się dziwić. Świetny i skuteczny w tym co robi, dzięki czemu cera jest doskonale oczyszczona i pozbawiona resztek makijażu a przy tym dodatkowo ukojona. Płyn dedykowany jest skórom wrażliwym ale śmiało po niego mogą sięgać praktycznie wszyscy. 

GARNIER Skin Naturals Płyn Micelarny z Olejkiem Arganowym

Kolejny płyn do demakijażu tym razem wersja dwufazowa. Tutaj też raczej śmiało napiszę, że produkt dobrze sprawdza się w swojej roli. Mimo jego oleistej formuły na szczęście nie tłuści skóry za to przyjemnie ją koi przy tym usuwając dosłownie wszystko na swojej drodze. Podoba mi się wersja travel, którą można zabrać ze sobą wszędzie i do tego jest mega wydajna.


GARNIER Fructis Goodbye Damage Krem bez Spłukiwania 10w1

Ta wersja kuracji do włosów chyba też jest już obsławiona większości. Ta wielka butelka z wygodnym dozownikiem skrywa cenny środek w postaci kremu do włosów. To unikalne połączenie odżywki i maski z dodatkowym bagażem jakim jest olej z maruli oraz 7% odbudowujący kompleks keratynowy. Regularne stosowanie tego kosmetyku gwarantuje Wam dogłębnie nawilżone i zregenerowane włosy i do tego pięknie pachnące. 


NYX Professional MAKEUP Epic Ink Liner

Jeden z moich ukochanych kosmetyków jeśli chodzi o makijaż. Eyeliner musi być i koniec kropka! Zwłaszcza jeśli jest mega czarny, a ten dosłownie taki właśnie jest! Świetna forma pisaka, która dla mnie jest idealna, dzięki takiej opcji mam możliwość wykonania precyzyjnej i pięknej kreski! Świetnie napigmentowany, do tego wodoodporny z doskonałą, cienką końcówką. Czegóż chcieć więcej? Tylko się malować!


NYX Professional Makeup Epic Wear Eyeliner

Tu kolejny eyeliner/kredka w odcieniu niespotykanym bo zielonym. Pigmentacja świetna, formuła bardzo kremowa i mięciutka i nie do zdarcia. Do tej kredki nie potrzebujemy temperówki, gdyż jest wysuwana dzięki końcówce. W ofercie marka posiada ok 24 odcieni w tym o wykończeniu zarówno metalicznym jak i matowym więc na pewno znajdziecie coś dla siebie. 


NYX Professional Makeup Fat Oil Slick Click

Na koniec zostawiłam coś fajnego, co może spodobać się większości. Jest to błyszczący balsam w sztyfcie, z którym od razu poczułam przychylny vibe. Kolor nr.12 Trending Topic...na pierwszy rzut oka wydaje się być ciemnym brązem z mieniącymi się drobinkami ale na ustach wygląda nieziemsko i dziwne ale chyba w końcu znalazłam swój kolor, którego poszukiwałam ponad 20 lat:) Odcień nie jest mocno spektakularny w tonacji ale nadaje ustom fajnej otoczki, która moim zdaniem lekko powiększa je i wydają się być bardziej wydajniejsze, pełniejsze? No dla mnie cacko, które jeszcze pięknie je nawilża dzięki mieszance zacnych olejków. Aplikacja też na plus bo wystarczy tylko kliknąć w końcówkę i jedziemy!

No i jak Wam się podoba zawartość? Prócz bestsellerów mamy tu kilka nowości, które dla mnie okazały się hitem. Wiadomo, że mówię tu o pomadce w sztyfcie oraz czarnym eyelinerze. Świetny duet, który będzie ze mną dosłownie każdego dnia! Oczywiście reszta produktów również uznaję za doskonały wybór!


@garnierpolska @nyxcosmetics_pl @purebeauty_pl


                                                          Pozdrawiam,







wtorek, 19 listopada 2024

"Niebezpieczna obsesja" - Małgorzata Rogala

"Niebezpieczna obsesja" - Małgorzata Rogala

 

Stawscy spełniają swoje marzenie: kupują dom na warszawskiej Ochocie, by nie tylko w nim zamieszkać, ale również urządzić tam galerię sztuki Skarabeusz. W połowie grudnia małżonkowie organizują pierwszą wystawę. Ozdobą wydarzenia ma być Kobieta z orchideą Gustave Courbeta. Po wernisażu Florentyna Stawska zauważa, że dzieło zostało uszkodzone, więc przenosi je do pracowni konserwacji malarstwa. Kilka dni później, gdy cały świat świętuje nadejście nowego roku, ktoś włamuje się tam i kradnie bezcenne płótno. Śledztwo prowadzą nadkomisarz Michalina Czaplińska i sierżant Zofia Maciejka. W toku postępowania policjantki dochodzą do wniosku, że w świecie sztuki są ludzie gotowi na wszystko, by zdobyć upragnioną rzecz, fascynacja może graniczyć z obsesją, a miłość do piękna bywa śmiertelnie niebezpieczna.


Moje pierwsze strony z tą książką nie szły jakoś żwawo. Miałam wrażenie, że niestety nie będzie to propozycja dla mnie i odłożyłam książkę na półkę by kilka dni później ponownie do niej wrócić. Tym razem skupiłam się na wątku i poszłam jak rakieta wtapiając się w całą historię, która nie dla każdego może okazać się ciekawą. Mamy tu bowiem przedstawioną wielką miłość do sztuki w tym kradzież cennego obrazu za którym skrywa się niestety krwawa zbrodnia. Kto dokonał grabieży i kto jest sprawcą wypadku? Tego próbuje dowiedzieć się nie tylko detektyw Czaplińska i Maciejka ale też sam czytelnik.


Książka może nie porywa od samego początku ale czasem trzeba się dokopać do głębszych partii by móc zaznać dreszczyku emocji. Autorka przedstawiła grono osób oraz ich fascynację dziełami sztuki, za które są w stanie dużo poświęcić, by móc cieszyć oko we własnym zaciszu domowym. Do tego dochodzą niespodziewane intrygi, zmieszania ale też można znaleźć między wierszami mnóstwo ciekawostek dotyczących malarstwa jak i samej galerii sztuki.
Nie przelewa się tu krew litrami, raczej jest to lekka książka z wątkiem kryminalnym, którą czyta się miło i chętnie. Wszystko podane jest w formie doskonale czytającej się opowieści, dążącej do zaskakującego rozwikłania całej kryminalnej zagadki. 
Jak dla mnie fajna pozycja dla wielbicieli sztuki malarskiej ale i nie tylko. 


     Pozdrawiam 



środa, 6 listopada 2024

Proud Pink - kolejny miesiąc z nowościami od Pure Beauty

Proud Pink - kolejny miesiąc z nowościami od Pure Beauty


Listopad....ja nie wiem czy tylko mi tak czas umyka przez palce czy jak? Szczerze to ja zatrzymałam się gdzieś na wrześniu i ciężko jest mi się przestawić na nadchodzącą zimę bo jesień praktycznie się zaraz skończy! Z takim tempem naprawdę można nabawić się depresji. Na szczęście moje nerwy umila mi co miesięczny box od Pure Beauty, który nie tylko skrywa niespodzianki kosmetyczne ale też właśnie tym pudełkom jestem delikatnie wprowadzana w nadchodzący klimat, tudzież zimowy. Tym razem Proud Pink i piękna grafika, która dosłownie onieśmiela. Ciekawi co skrywa? Zapraszam na dalszą część wpisu.


 MAX FACTOR Masterpiece 2in1 Lash Now - tusz do rzęs

Wydłużający i pogrubiający tusz do rzęs o intensywnym czarnym odcieniu Midnight Black. Już sam zapowiadający się kolor brzmi kusząco, gdyż ja sama posiadam rzęsy, którym nie tylko kolor się przyda ale też ich wizualne ogarnięcie. Tutaj mamy obietnicę oszałamiającego efektu WOW oraz do tego obrotową szczoteczkę, która daje możliwość wyboru między wydłużeniem rzęs a uniesiem ich i zwiększeniu objętości.

RIMMEL Multi-Tasker Wake Me Up Podkład i korektor 2w1
Mamy tu połączenie rozświetlającego podkładu z korektorem o składzie, który wzbogacony jest kofeiną, witaminąc C, niacynamidem 2% a to wszystko dopełnia fenomenalny aplikator, który służy również jako masażer podczas nakładania kosmetyku.



HIMALAYA Detoksykująca pianka do twarzy
Bardzo lubię produkty Himalaya i często goszczą w mojej pielęgnacji. Tutaj mamy świetną piankę z węglem aktywnym pozyskanego z kokosa. Pianka pomaga usuwać zanieczyszczenia ze skóry i redukować poziom jej tłustości. Antyoksydacyjne cechy zielonej herbaty oczyszczają cerkę pozostawiając ją świeżą i gładką.




VIANEK Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy

Markę Vianek raczej większość zna lub kojarzy. Ja osobiście uwielbiam kosmetyki Vianek, zwłaszcza latem, kiedy to ukojenie tymi kosmetykami nie zna granic. Tym razem wersja pod oczy, czyli coś na co w chwili obecnej mocno się przyda. Kremik zawiera kofeinę, która redukuje cienie i obrzęki, do tego kosmetyk nawilża silnie, wygładza skórę oraz ujednolica jej kolor.




DR IRENA ERIS Dermokrem globalnie regenerujący na noc
Kolejna propozycja kremu idealnie przeznaczona dla mnie, czyli dla osób, które wskoczyły już w 4rkę z przodu. Kosmetyk skutecznie redukuje zmarszczki, zapewnia nocną regenerację skóry, która rano po przebudzeniu jest świeża, ukojona i wypoczęte. Krem intensywnie nawilża, odżywia i regeneruje, przywraca jędrność oraz naturalny blask skóry.




SWARZKOPF OSiS Grip Super Pianka do włosów
Aktualnie nie stosuję produktów do stylizacji włosów ale latem myślę że z pewnością mi się przyda. Pianka zapewnia objętość i naturalny połysk, odbija je od nasady dodatkowo chroni je przed uszkodzeniami spowodowanymi suszarką. Wersja 100 ml bardzo mnie cieszy, gdyż jest idealna by zabrać ją ze sobą na przyszłe wakacje!




BIOELIXIRE Szampon i odżywka lamelarna
Ciekawy duet do pielęgnacji włosów, który przyznam, zaintrygował mnie. Lamelarne duo czyli szampon , który ma dokładnie oczyszczać skórę głowy jak też i same włosy. Ma skutecznie pozbyć się nie tylko zanieczyszczeń, resztek kosmetyków do stylizacji ale też nadmiaru sebum i martwego naskórka. Natomiast odżywka pomaga przywrócić włosom zdrową kondycję , naturalną ich sprężystość, miękkość i piękny blask, jednocześnie wzmacniając odporność na dalsze uszkodzenia.





PHARMA CARE Naturalne Mydło w płynie
W moim boxie trafiła mi się wersja z bawełną i mocznikiem. Mydło zawiera olej z nasion bawełny, który delikatnie myje i pielęgnuje skórę. Dodatkowo połączenie inuliny, mocznika i bawełny zapobiega przesuszeniu się dłoni silnie nawilżając je, kojąc i wygładzając. Fajna butelka z wygodnym dozownikiem i sporą zawartością bo aż 500 ml.




MEDISEPT Nawilżający krem do rąk
Kremów do rąk nigdy dość, zwłaszcza kiedy zima tuż tuż a skóra wymaga jeszcze większej uwagi. Tutaj mamy świetny krem z bogatą formułą zawierającą glicerynę, ekstrakt z aloesu i witaminę E. Krem ma doskonale nawilżyć i pielęgnować skórę dłoni jak też chronić ją przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych.




CLARENA Maska ze złotą karnozyną, ceramidami i niacynamidem
Bardzo ciekawa maska w płacie jakiej jeszcze nie miałam okazji wypróbować. Maska posiada podwójną, złotą membranę, która nasyca skórę wysokim stężeniem karnozyny, niacynamidu i ceramidów, które opóźniają proces starzenia oraz regeneruje cerę.




PACHNĄCA SZAFA Pachnące pastylki do odkurzacza
Pięknie pachnące pastylki, które nasączone są wysokiej jakości kompozycjami zapachowymi, które skutecznie neutralizują nieprzyjemne zapachy podczas obowiązków domowych. Wersji zapachowych jest kilka, więc do wyboru i koloru ;)



No i jak Wam się podoba zawartość? Dla mnie Proud Pink prócz pięknej grafiki ma mnóstwo ciekawych kosmetyków, po które sięgnę już na dniach. Pastylki do odkurzacza poszły już w ruch i przyznam, że zapach jest rewelacyjny a i doznania podczas odkurzania przyjemniejsze ;) Chętnie też sprawdzę tusz od Max Factor czy rzeczywiście jest tak intensywnie czarny jak obiecuje producent. Wieczorem na pewno użyję maski od Clarena, która mnie zaciekawiła swoimi właściwościami. Myślę, że będzie to bardzo udane testowanie ;)


Pozdrawiam,



Copyright © 2016 My women's world , Blogger