
Dzisiaj na tapetę wskakują 2 kosmetyki marki @india.polska które ostatnio umilały mi czas podczas kąpieli🛁
🌱Pierwszym z nich jest delikatny kremowy konopny żel pod prysznic.Kosmetyk w 90% pochodzenia naturalnego.
Dzięki swoim właściwościom konopny żel może być stosowany przez osoby ze skórą wrażliwą i problemami skórnymi takimi jak łuszczyca czy egzema.
Starannie dobrane składniki przyśpieszają procesy regeneracyjne, chronią skórę przed wysuszaniem oraz intensywnie nawilżają. Formuła żelu niezwykle łagodnie oczyszcza skórę. Zapewnia natychmiastowe uczucie ukojenia, łagodzi podrażnienia i przywraca poczucie komfortu. Kolor kosmetyku mleczny o zapachu przypominający bukiet wszelakich, zielonych roślin🌱🌿🍀🍃 Kosmetyk dobrze się pieni I jest wydajny.
SKŁADNIKI ŻELU POD PRYSZNIC:
💚Olej konopny - Skutecznie nawilża i odżywia, łagodzi podrażnienia oraz przyspiesza regenerację skóry.
💚Witamina E - Działa przeciwutleniająco, chroni komórki przed wolnymi rodnikami. Ponadto przyspiesza gojenie się ran oraz zapobiega odwodnieniu skóry.
🥥🌱Zdecydowanie moim faworytem jest Konopny peeling kokosowy z olejem konopnym!
Bardzo zaskoczył mnie ten produkt. Świetna, gęsta I konkretna konsystencja z mnóstwem peelingujących drobinek oraz zapach... Kokosa mało czuć ale za to nadrabia zapachem maślanych ciasteczek. Rewelacja! Działa zarówno złuszczająco i ujędrniająco. Pomaga w redukcji martwych komórek naskórka oraz ogranicza powstawanie cellulitu. Skóra po zastosowaniu staje się oczyszczona, gładka i odżywiona.
SKŁADNIKI AKTYWNE PEELINGU:
💚Olej konopny- działa odżywczo, opóźnia proces starzenia się skóry,
💚Olej kokosowy - intensywnie zmiękcza, nawilża naskórek,
💚Olej ze słodkich migdałów- poprawia elastyczność, jędrność i sprężystość skóry.
Kosmetyki konopne @india.polska posiadają łagodną formułę wzbogaconą o naturalny olej konopny, który zapewnia intensywne nawilżenie, koją podrażnienia jak równiez mają właściwości regeneracyjne i przeciwzapalne. Polecane są dla skóry atopowej, wrażliwej, problematycznej jak i bardzo suchej.
Używacie kosmetyków konopnych?
Pozdrawiam,
CATHERINE REISS Pokój juz na Ciebie Czeka
Po wyprowadzce rodziców Maddy do Włoch, dziewczyna zostaje w domu rodzinnym pod opieką starszego brata by mogła ukończyć szkołę. Maddy jest wyjątkowo poważną dziewczyną jak na swój wiek dlatego nauka i zakończenie edukacji to dla niej priorytet. Od dawna ma już zaplanowaną swoją przyszłość i nawet imprezy z przyjaciółmi nie są w stanie ją odwieść od tej kolejności. Stabilizacja, pewność i spokój.... do czasu kiedy poznaje współlokatora brata Williama Blake. Totalne przeciwieństwo dziewczyny, chłopak który uwielbia niebezpieczeństwo, jest bardzo tajemniczy i na pewno nie jest materiałem na partnera! Wprowadza w jej życie totalny chaos ale i nie tylko!
Czy poukładane życie Maddy znajdzie swoją szczęśliwą drogę czy jednak tajemnicza gra, w której weźmie udział dziewczyna, totalnie odwróci jej los przeznaczenia?
Na samym początku książka miło wprowadza w nastrój i wciąga w dalszy etap fabuły. Jednak po jakimś czasie miałam wrażenie , że zbyt dużo się dzieje. Za dużo wątków jak na jedną książkę, przez co czasem miałam wrażenie lekkiego zamętu. Mimo to bardzo podobał mi się wątek owej tajemniczej gry, która odbywa się co roku i do wykonania jest kilka zadań w trzyosobowych grupach. Każda z grup ma jedną podpowiedź, która daje możliwość wygranej a termin krótki bo zaledwie w tydzień uczestniczy muszą udokumentować wszystkie wyzwania, ćwiczenia i to wszystko bez konsultacji z innymi grupami.
Podczas całej gry wychodzi mnóstwo niespodziewanych akcji, zwrotów, emocji oraz uczucie, które rodzi się między głównymi bohaterami ale nie jest też zawsze usłane różami niestety. Secret Game to propozycja na spokojny i wyciszony dzień by móc całkowicie oddać się historii tajemniczej gry jak i spokojnie zatopić się w tą toksyczną relację.
Książka jest lekko i swobodnie napisania choć czasem pojawiały się niespodziewane momenty nad którymi nie wyrabiałam z fabułą. Mnóstwo tajemnic, sekretów rodzinnych, mafijnych klimatów, łez, namiętności i rozczarowania. Czemu rozczarowania? Koniec książki okazał się inny i jest też jakby zapowiedzią na dalsze losy a w tym kolejną część trylogii Secret Game od Zblendowana na którą czekam!
Pozdrawiam ,
Witajcie Kochani! Dziś szybko przychodzę do Was z recenzją kosmetyku, który otrzymałam w ostatnim boxie Pure Beauty . Jeszcze się nie zdarzyło bym w tych pięknych i bogatych boxach nie znalazła swojego ulubieńca. Ta też było i tym razem. Tym razem wchodzi marka Miya Cosmetics i jej naturalny żel pod prysznic z olejkiem makadamia. Ogólnie w swojej karierze nie wiem czemu ale bardzo rzadko miałam styczność z kosmetykami tej marki. Dlatego też możliwość poznania między innymi ich produktów w PB to naprawdę świetna sprawa. Także zapraszam na recenzję naturalnego żelu pod prysznic Miya Cosmetics.
Naturalny żel pod prysznic oczyszcza i odświeża skórę, pozostawia ją nawilżoną i zregenerowaną. Pielęgnuje skórę, sprawia, że staje jedwabiście gładka, miękka i przyjemna w dotyku. Delikatna formuła, do codziennego stosowania. Nie pozostawia tłustej warstwy, nie klei się, nie wysusza skóry. Wegański. Przebadany dermatologicznie.
• Delikatnie oczyszcza, daje uczucie długotrwałego odświeżenia skóry.
• Nawilża, koi, łagodzi podrażnienia.
• Nie pozostawia uczucia ściągnięcia skóry.
Olejek makadamia: nawilża, łagodzi podrażnienia, wzmacnia skórę. Ekstrakt z owsa: koi skórę, działa odżywczo i regenerująco. Prebiotyki: nawilżają, wygładzają i odżywiają skórę, wzmacniając jej ochronę przed czynnikami zewnętrznymi
97% składu pochodzenia naturalnego , 0% zbędnych dodatków
Różowy kolor opakowania, idealny dla kobiet ale też idealnie współgra z całością. Opakowania posiada pompkę, która ułatwia aplikację dość gęstego jak na żel kosmetyku. Jest bezbarwny ale za to pachnie obłędnie, luksusowo, kobieco i przypomina mi zapach moich ulubionych perfum. Wspaniale dobrane akcenty żelu sprawiają, że żel nie tylko spisuje się na medal w swoich działaniach ale sprawia, że moja kąpiel nabiera innego wymiaru. Nie jest codziennym obowiązkiem a wręcz utęsknionym rytuałem, który umila mi czas i koi moje zmysły. Jego aromat wynagradza mi ciężki dzień i uwierzcie mi na słowo można przy nim delikatnie odpłynąć. Mało tego...zapach pozostaje na skórze po wyjściu z wanny lub z pod prysznica ;)
Poza tym żel świetnie oczyszcza skórę, regeneruje ją, delikatnie nawilża, nie przesusza a dzięki prebiotykom jest wygładzona, nawilżona oraz odżywiona i mięciutka w dotyku! Jedynie nad czym ubolewam to pojemność bo tylko 190 ml. a dla mnie to mało jeśli chodzi o mojego ulubieńca.
Znacie kosmetyki pod prysznic od Myia Cosmetics? Zapraszam też do subskrypcji pudełka Pure Box ;)
Pozdrawiam,
Mrok Duszy część 2
"Porwana - Niebezpieczna Znajomość"
Autorka: Sylvia Bloch
"Czasem ci, na których zależy nam najbardziej, stają się naszymi oprawcami… Wkrótce przekona się o tym 24-letnia Ana, córka wpływowego biznesmena. Podczas wieczoru w klubie nocnym dziewczyna poznaje przystojniaka, dla którego zupełnie traci głowę. I nawet czujne oko towarzyszącego jej ochroniarza nie jest w stanie uchronić jej od zbliżającej się katastrofy…
Dzień później Ana trafia w ręce lokalnej mafii. Więziona w domu na obrzeżach Nowego Jorku, staje się kartą przetargową w brudnych interesach, jakie jej ojciec prowadzi z gangsterami. Gdy dziewczyna dowie się, że jednym z nich jest ten, którego zaledwie kilka dni temu obdarzyła namiętnym pocałunkiem, jej świat wywróci się do góry nogami. A to zaledwie początek tajemnic, jakie przyjdzie jej odkryć…"
Ana, córka biznesmena staje się celem dla oprawców, którzy chcą zdobyć ważne dokumenty będące własnością jej ojca. Pewnego dnia zostaje uprowadzona i przetrzymywana w piwnicy. Strach, obawa i niewiadoma sprawia, że dziewczyna boi się o własne życie. Lecz los sprawia, że jednym z porywaczy jest mężczyzna., którego niedawno poznała na imprezie. Historia toczy koło wokół Any i Patricka. Ofiara i porywacz, dwa różne światy, które okazują się być tak podobne do siebie mimo przeciwności. Losy dziewczyny i jej porywacza wywołują wiele tajemnic jak i też niepohamowanego pożądania, co z czasem staje się przyczyną wielu komplikacji i problemów.
Kolejny mafijny romans, który ostatnio całkiem dobrze mi idzie... oczywiście chodzi o książki ;) Ta powieść to intensywna historia o miłości, zdradzie i tajemnicach, która na pewno znajdzie swoich odbiorców. Czytanie to prawdziwa przyjemność a jednocześnie emocjonująca podróż przez ludzkie uczucia i tajemnice. Styl autorki jest naprawdę lekki i przyjemny dla oka. Nic nie dzieje się z przypadku, wszystko świetnie przemyślane. Historia napisana tak aby czytelnik nie potrafił myśleć o niczym innym jak o dalszych losach bohaterów. Bohaterowie również nie są przerysowani ani zbyt idealni co czyni książkę jeszcze bardziej barwną i ciekawą. Fabuła jest dobrze napisana, wciąga czytelnika a na koniec daje klapsa i to porządnego z niedowierzaniem....że to już koniec ale to koniec którego raczej nikt się nie spodziewał . Nie pozostaje mmi nic innego jak czekać na dalsze lub nowe losy...
Pozdrawiam,
Kochani gdzie ta wiosna ja się pytam!!!! Czy pogoda w tym roku już do końca oszalała? Mam wrażenie , że tkwię w błędnym kole, które zwie się ZIMA!!!! Gdyby nie comiesięczna subskrypcja pudełka Pure Beauty to totalnie bym oszalała i dopadałby mnie depresja. Dzięki najnowszej edycji mam choć trochę wiosny u siebie w domu. Od przepięknie wiosennej grafiki, która wynagradza mi mój ponury nastrój po jeszcze lepszą zawartość, którą możecie obejrzeć w dzisiejszym poście. Także zapraszam Wam na przegląd najnowszego boxa Pure Beauty Spring Revolution.
No i dobrneliśmy do końca. Jak sami widzicie jest na czym oko zawiesić. Dlatego też cieszę się bardzo, że choć pogoda nie sprzyja to chociaż mam co testować. Mam kilka perełek, które od dawna mnie kusiły. Oczywiście Bielenda Professional i tonik z kwasami PHA chyba pójdzie pierwszy na testy jak również żel pod oczy Aloesove. Kuracja do stóp idealnie wpasuje się by niedługo móc założyć letnie klapeczki. No i reszta kosmetyków w swoim czasie będzie testowana!! Jeśli i Wy macie ochotę na comiesięczne niespodzianki to zapraszam do subskrypcji Pure Beauty.
Pozdrawiam,