niedziela, 8 grudnia 2019

Catch Me , czyli zapach od Cacharel





Perfumy.... któż ich nie kocha.... To chyba jedne z pierwszych kosmetyków, do których zaczęłam pajać miłością. Cudowne zapachy... trwałe... każdy inny z innymi wspomnieniami.... Do tego piękne i zjawiskowe buteleczki, które urzekną  nie jedną fankę kosmetyczną. Sama osobiście mogłabym rzec, że jestem od nich uzależniona. Nie potrafię wyjść z domu bez pryśnięcia się choćby delikatną mgiełką. Zapach... ulubionej wody...perfum...mgiełki...   MUSI BYĆ!!!


Jedna z pierwszych zapachowych fanaberii była marka Cacharel, która posiadała przepiękne, fenomenalne perfumy  o nazwie Promesse, które niestety z nieznanych mi przyczyn zostały wycofane!!!Szkoda, bo zapach naprawdę był dość specyficzny i mimo, iż należał do tych lżejszych i bardzo świeżych miał coś w sobie za co pokochałam go miłością dozgonną. W poszukiwaniu za nim  skusiłam się na kolejną butelkę tej marki a są nimi perfumy Catch Me



Catch Me od Cacharel to zapach z 2012 roku. Kwiatowe perfumy, których twórcą jest  Dominique Ropion. Nutami głowy są włoska mandarynka i petitgrain, nutami serca włoski jaśmin i kwiat tunezyjskiej pomarańczy, natomiast bazą jest mleko migdałowe, bursztyn oraz nuty drzewne. Ta mała, fikuśna butelczyna skrywa zapach mydlany, podobny do zapachów wód z AVON.... ale tylko początek jest taki złudny i mylący. Na skórze Catch Me  jest bardzo ciepły, romantyczny, waniliowo-migdałowy a żeby było mało, wszytko to skąpane słodkim mleczkiem z odrobiną pikanterii. O dziwo nie wyczuwam w nich totalnie żadnych akcentów kwiatowych. Cała mieszanka jest tak skomponowana, że ciężko jest rozpoznać co w danej chwili uaktywnia swą moc! Zapach na pewno tylko na wieczory i raczej na chłodniejsze dni. Latem może być za too much! Jego intensywność jest średnia i niestety z godziny na godzinę nuty stają się oczywiste i wracają do pierwotnego "Avon'owskiego" klimatu.




Pozdrawiam,




11 komentarzy:

  1. Perfum nie znam ale wydają się ciekawe 😍
    Zajrzyj też do mnie 💖

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam, ale na pewno są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresowałaś mnie tym zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie lekkie, kwiatowe nuty :) Chętnie sprawdzę ten zapach na swojej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że słaba intensywność, zapach wydaje się ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trudno mi wyobrazić sobie ten sapach, ciekawy flakonik :)

    OdpowiedzUsuń
  7. muszą pięknie pachnieć!

    OdpowiedzUsuń
  8. Znajoma używa, mnie też się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja znajoma również używała i sobie chwaliła

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger